Kotlety mielone. Jak u babci, mamy, po prostu dobry domowy obiad. Jeśli chcecie małą odskocznie od diety, to polecam właśnie mielone :)
Wszystkie składniki mieszany dokładnie w misce, najlepiej użyć do tego własnej dłoni. Po dokładnym wymieszaniu, odstawiamy na 5-10 minut by smaki się „przegryzły”. Rozgrzewamy olej na patelni, ręce zwilżamy zimną wodą, z ciasta formujemy kuleczki wielkości nektarynki i lekko spłaszczamy. Obtaczamy w mące i smażymy z każdej strony na rumiano. Podczas smażenia przekręcamy kotlety na patelni kilka razy by równomiernie się zrumieniły. Smażenie zajmuje ok 10 -12 minut na średnim gazie.
Najlepiej smakuje podany ze świeżo ugotowanymi ziemniakami i duszoną marchewką.
Duszona marchewka:
1 kg marchewki obieramy i kroimy w kostkę 0,5cm/0,5 cm, zalewamy wodą, tak by równała się z powierzchnią marchewki. Dodajemy 1 łyżeczkę cukru brązowego i tyle samo soli. Gotujemy do miękkości. Na patelni rozpuszczamy 1,5 łyżki masła, posypujemy łyżką mąki, robimy gładką zasmażkę. Dodajemy do marchewki, mieszamy, zagotowujemy i gotowe.
Zaproście mamę na obiad domowy, będzie zachwycona :)
Na ok 8 sztuk
- 0,5 kg mielonej karkówki (można użyć mięsa drobiowego, albo pomieszać z wołowym)
- 1 jajko
- 1,5 łyżki bułki tartej (utartej z czerstwej grahamki)
- 1 średnia cebula (zmielona razem z mięsem, lub drobno posiekana oddzielnie)
- 1/3 szklanki wody gazowanej
- sól i pieprz do smaku
- 2 łyżki maki pszennej eco (do obtaczania przed smażeniem)
- olej rzepakowy do smażenia
