Carpaccio wołowe. Proste, szybkie i wysokobiałkowe danie. Jeśli planujecie przyrządzenie polędwicy wołowej, koniecznie odetnijcie kawałek by przyrządzić ten posiłek bogów.
Przygotowujemy bezpośrednio przed podaniem. Polędwicę (zawiniętą w folię spożywczą) wsadźcie do zamrażalnika na jakieś 2 godziny przed przyrządzeniem. Gdy mięso lekko stwardnieje będzie łatwiejsze do cienkiego krojenia.
Przygotowujemy talerze, najlepiej duże, smarujemy je odrobiną oliwy. Polędwicę wyjmujemy z zamrażalnika, odwijamy z folii i bardzo ostrym nożem (u mnie sprawdził się japoński do krojenia sushi) tniemy jak najcieńsze plasterki (dosłownie milimetrowe). Układamy na talerzu, skrapiamy octem balsamicznym, pieprzymy świeżo zmielonym pieprzem, lekko solimy. Ma wierzchu układamy rukolę oraz duże plastry świeżo skrojonego parmezanu.
Podajemy :) zachwyt gości gwarantowany.
Dla 4 osób
- ok 200 gram polędwicy wołowej (środkowej części)
- oliwa truflowa (lub zwykła jeśli wolicie)
- ocet balsamiczny
- rukola
- parmezan
- sól, pieprz